Ibisek po raz pierwszy pojechał na wakacyjny obóz. Był przekonany, że nic go nie zaskoczy! Spędzał miło czas, ale nie znał jeszcze większości uczestników wyjazdu. W końcu odbyły się zajęcia integracyjne. Wszyscy dobrali się w pary, w których mieli wykonywać wspólne zadania i lepiej się poznać. Lisek był w parze z Amandą. Ochoczo do niej podbiegł i głośno się przywitał, ale dziewczynka wystraszyła się i nic mu nie odpowiedziała. Lis nie wiedział, co się stało. Podeszła do nich opiekunka obozu i uspokoiła dziewczynkę, a rudzielcowi wytłumaczyła, że mała jest głuchoniema, to znaczy, że jej uszy nie słyszą, a buzia nie mówi. Wystraszyła się, bo nie usłyszała, że ktoś nadchodzi. To zaskoczyło Ibiska. Po chwili dopytał, jak ma się poznać i wykonywać te zadania, skoro dziewczynka nie będzie wiedziała, o co chodzi i nie opowie mu o sobie. Pani szybko go uspokoiła:
– Amanda umie czytać z ruchu ust, posługuje się też językiem migowym. Możesz do niej swobodnie mówić, a ona wszystko ci pokaże – wyjaśniła.
Lis postanowił spróbować i zaczął tłumaczyć pierwsze zadanie, którym był skok przez płotek.
Dziewczyna po instruktażu ustawiła się przed płotkiem, przeskoczyła go radośnie, a następnie wskazała na Ibiska. W ten sposób powiedziała mu, że teraz jego kolej. Tak zaczęli bawić się razem. Lis nauczył się nawet witać i mówić „lubię Cię” w języku migowym. To kolejna nowa umiejętność Ibiska, a on tak bardzo kocha poznać świat. Okazało się, że świetnie się dogadują i nie jest do tego potrzebna tradycyjna rozmowa. Ważne jest starać się zrozumieć drugą osobę, dać szansę na poznanie siebie nawzajem i co najważniejsze, nie bać się tego. Nawet, gdy nie mamy pojęcia, jak zachować się wobec innych, to zawsze możemy się dowiedzieć i nauczyć! Przecież każdy z nas chce być traktowany dobrze i normalnie.

Scroll to Top