Lisek Ibisek miał wielu przyjaciół. Byli nimi i ludzie, i zwierzęta. Czasem uczył się czegoś od nich, a czasem to on pomagał innym lepiej zrozumieć świat. Ibisek dobrze wiedział, że każdy ma różne emocje, potrzeby i możliwości. To całkiem ok, że się od siebie różnimy! Inaczej byłoby nudno. Co prawda, nawet lisek nie zawsze zgadzał się z każdym, kogo spotkał, ale rozumiał, że inne poglądy, czy różne zdania to nie powód do okazywania barku szacunku. Nauczył się go, będąc jeszcze mieszkańcem lasu. W lesie bywało różnie. Część zwierząt lubiła nocne wędrówki, a druga część wtedy smacznie spała. Mieszkańcy byli rozmaitych gatunków, w różnym wieku i czasem mieli odmienne zdania, ale mimo to starali się nawzajem szanować i być dla siebie uprzejmi. Raz w roku odbywało się spotkanie wszystkich domowników lasu, na którym mimo różnych wartości, razem spędzali czas. Panowała tam miła atmosfera, a sprawy, w których się nie zgadzali, szły w niepamięć. Lisek zauważył u swoich ludzkich przyjaciół, że oni też szanują innych i siebie. Bardzo się z tego cieszył. Jego koleżanka Kasia ustępowała miejsca starszym w tramwaju, to szacunek do osób starszych. Miał też koleżankę, która pochodziła z innego kraju, to akceptacja osób innej narodowości. A czy szacunek może być tylko względem ludzi? Pewnie, że nie, bo szanować trzeba też rzeczy, te swoje, jak i czyjeś. Każdy z nas jest wartościowy i ma prawo do wyrażania siebie. Szacunek to ważna sprawa! Czy Ty też go okazujesz?

Scroll to Top